Pies smutnymi oczami patrzył na swojego Pana. Dobrze wiedział, że widzi go po raz ostatni
Kid Vinil był znanym i cenionym brazylijskim piosenkarzem. Niestety, po długiej walce z chorobą 62-latek zmarł w szpitalu. Pozostawił w żałobie swoich fanów, rodzinę i psa Cosmo.
Czworonóg był zawsze tam, gdzie jego pan.
Darzyli się ogromną przyjaźnią, którą było widać na każdym kroku – nawet w dniu pogrzebu artysty. Podczas gdy żałobnicy żegnali zmarłego w otwartej trumnie, Cosmo leżał i płakał na ziemi.
Dopiero po chwili jeden z przyjaciół zmarłego muzyka podniósł psa na wysokość twarzy Kida. To było najbardziej wzruszające pożegnanie…
Zwierzak skomlał i doskonale wiedział, że widzi swojego pana po raz ostatni. Jego reakcja spowodowała, że zgromadzeni w Kościele ludzie płakali jeszcze bardziej.