×

4 inspirujące historie osób, którym dzięki determinacji udało się wygrać walkę z kilogramami

Każdy, kto choć raz próbował się odchudzać, doskonale wie, jak ogromnej potrzeba motywacji. Zdecydowana większość tego typu postanowień kończy się fiaskiem. Na szybkie efekty nie ma co liczyć, bo z reguły tak się nie dzieje.

Negatywne podejście, brak wsparcia i determinacji działa na naszą niekorzyść. Przypominamy jednak, że sukces osiąga się małymi kroczkami. Nigdy nie jest za późno na zmiany, które mogą odmienić życie. Nie poddawaj się i nie rezygnuj!

Poniżej znajdziesz inspirujące historie osób, które z niewielką pomocą spełniły swoje marzenia i udowodniły, że wszystko jest możliwe.

Barbara, 45 lat i 43 kg mniej

przed: 125 kg po: 82 kg

Zrezygnowana Barbara smutki zajadała słodyczami, a waga w końcu odbiła się na zdrowiu. Przyszedł jednak czas na uporządkowanie życia. 43-latka musiała się uporać nie tylko z kilogramami, ale także życiem prywatnym. Początek był bardzo trudny, w Basię jednak wstąpił prawdziwy duch walki i twardo trzymała się zaleceń dietetyka. Motywacja rosła wraz z utratą kilogramów. Nawet kiedy waga zaczęła spadać wolniej, jej upór nie malał. Dziś Barbara odważnie spogląda w lustro i w końcu wierzy w swoje możliwości.

„Udowodniłam sobie samej, że potrafię. Wcześniej nie mogłam na siebie patrzeć, a teraz czuję się tak, jakbym na nowo się narodziła.”

Marzena, 26 lat i 51 kg mniej

przed: 119 kg po: 68 kg

Początki dla Marzeny nie były łatwe. Nikt w nią nie wierzył, bliscy sądzili, że ambitne plany runą z głośnym hukiem. 26-latka była jednak zdeterminowana. Waga potrafiła nie drgnąć tygodniami, jednak determinacja i wsparcie dietetyka doprowadziły Marzenę do końca. Wreszcie pojawiły się efekty, a po osiągnięciu wymarzonej wagi, młoda kobieta w końcu zyskała pewność siebie i pozbyła się dręczących ją kompleksów. Dziś nie tylko wygląda wspaniale, ale znacznie częściej na jej twarzy gości uśmiech. Znalazła też pracę, w której się spełnia i doradza innym, jak zmienić swoje życie.

„Wiem, jak doradzać innym, bo w odchudzaniu mam doświadczenie. Jeśli ktoś mówi, że mu się nie uda, przekonuję, że wszystko zależy tylko od niego.”

Tomasz, 43 lata i 80 kg mniej

przed: 190 kg po: 110 kg

Dla Tomasza waga i zdrowie nie odgrywały większej roli. Sam wychowywał dwójkę maluchów i pracował na nocne zmiany, nie było więc czasu martwić się kilogramami. Kiedy jednak usłyszał, że dzieci wyśmiewają syna, że ma tatę grubasa, zrobiło mu się potwornie przykro i zdecydował się na zmiany. Załamany i zdesperowany Tomasz trafił do dietetyka, kiedy poprzednie próby zawiodły. Wsparcie okazało się mieć zbawienny efekt. Kilogramy zaczęły spadać z tygodnia na tydzień, a 43-latek w końcu uwierzył w swoje możliwości. Doping najbliższych dawał siłę do dalszej walki. Dziś Tomasz jest dumny, z tego, co udało mu się osiągnąć. Rozpiera go pozytywna energia i w końcu cieszy się wręcz książkowym zdrowiem.

”Niezmiernie motywujące i mobilizujące były cotygodniowe spotkania z panią Dietetyk. Przez tydzień skrupulatnie trzymałem się zaleceń, ponieważ wiedziałem, że ktoś na mnie liczy. Nie chciałem zawieść ani siebie, ani pani Dietetyk.”

Magdalena, 36 lat i 32 kg mniej

przed: 117 kg po: 85 kg

Mama na pełen etat nie miała czasu dbać o siebie. Jednak kiedy Magdalena zabrała córkę do wesołego miasteczka, nie mieściła się na krzesełkach. Przykra sytuacja była impulsem do zmian, 36-latka czuła, że zawiodła nie tylko siebie, ale i pociechę. Chodziło nie tylko o wygląd, ale i o zdrowie. Determinacja i zdyscyplinowanie przyniosło upragnione efekty. Dziś nie tylko czuje się atrakcyjna, ale także rozpiera ją energia!

„Bez zadyszki wchodzę na czwarte piętro i wreszcie mogę korzystać z atrakcji wesołego miasteczka.” – żartuje bohaterka

Jeśli również Ty chcesz skorzystać z bezpłatnej konsultacji z dietetykiem Naturhouse, zapisz się już dzisiaj!

Może Cię zainteresować