×

7-latek wie, że umiera. Prosi tatę, aby spełnił jego ostatnią prośbę, która odbiera mężczyźnie mowę…

Filip Kwaśny ma zaledwie 7 lat, a już bardzo dotkliwie został doświadczony przez życie. Najpierw śmiercią swojej ukochanej mamy, a jakiś czas później chorobą i oczekiwaniem na własną śmierć…

Gdy czyta się historie, takie jaka ta, łzy same cisną się do oczu…

Filip pochodzi z Polski, ale od pewnego czasu na stałe mieszka ze swoim tatą w Colchester w Wielkiej Brytanii.

6 lat temu na mięśniaka złośliwego zmarła jego mama, a dziś ciężko choruje także i on. Mimo chemioterapii oraz przeszczepu komórek macierzystych, nie udało mu się pokonać choroby.

Maluch ma świadomość tego, że kres jego życia jest już blisko…

Właśnie dlatego postanowił podzielić się z rodziną swoim ostatnim życzeniem. Pragnie, aby pochowano go razem z jego mamusią. Chce, aby była blisko, by móc opiekować się nim w niebie.

Agnieszka Kwaśny, mama chłopca, została pochowana w 2011 roku w Wadowicach, swoim mieście rodzinnym.

Dokładnie rok później w 2012 roku u chłopca zdiagnozowano nerwiakowłókniakowatość typu 1. Jego zrozpaczony ojciec wyznał Daily Mail:

Filip miał dziwne plamy na twarzy i reszcie ciała już w Polsce. Zanim przeprowadziliśmy się do Wielkiej Brytanii lekarze przypisywali mu tylko kremy na wysypkę. Gdy już zamieszkaliśmy tu, jego stan się nie poprawiał i znów zabrałem go do lekarza.

To wtedy po badaniach i testach prawda wyszła na jaw…

Dodatkowo, we wrześniu 2016 roku okazało się też, że choruje na wczesnodziecięcą białaczkę nielimfocytową. Chłopiec został poddany chemioterapii, a w styczniu tego roku wszczepiono mu komórki macierzyste. Niestety nie pomogło to w pokonaniu choroby…

Teraz lekarze nie mogą zrobić już nic więcej, jedynie łagodzić ogromny ból… Jego tata ciągle czuwa przy cierpiącym synku.

W brzuchu Filipa zebrało się bardzo dużo płynu. Sprawia mu to ogromny ból. Ma trudności z oddychaniem, nie może jeść. Na przemian śpi lub krzyczy z bólu…

Ten doświadczony przez życie chłopiec jest świadomy tego, że nie zostało mu już dużo czasu, stąd jego ostanie życzenie. Dlatego tata chłopca zbiera na to pieniądze.

Sam także jest poważnie chory i nie jest w stanie pracować…

Dzięki życzliwości internautów udało się tego dokonać bardzo szybko. Filip już o tym wie i zdążył jeszcze podziękować każdemu, kto pomógł mu w realizacji ostatniego marzenia…

Może Cię zainteresować