×

Zakochała się w bezdomnym mężczyźnie, którego poznała w innym kraju. Straciła dla niego głowę

Miłość bywa nieobliczalna. Potrafi dopaść nie tylko w najmniej oczekiwanym momencie, ale również i miejscu. Swoją przyszłą, drugą połówkę można spotkać zarówno w autobusie, jak i podczas robienia zakupów. Inni z kolei odnajdują ją w sieci czy poprzez znajomych. Bez względu jednak na to, gdzie ją znajdujemy, nie ulega wątpliwości, że prawdziwa miłość jest niesamowicie pięknym uczuciem.

Doskonałym potwierdzeniem powyższych słów jest historia 41-letniej Emmy Abrahamson, która dosłownie zakochała się w… bezdomnym mężczyźnie.

Emmy pochodzi ze Szwecji. Życie 41-latki zmieniło się raz na zawsze, kiedy w 2006 roku odwiedziła swoją przyjaciółkę mieszkającą w Amsterdamie. Cały jej świat wywrócił się do góry nogami, kiedy siedziała na ławce i czekała na swoją znajomą. To wtedy zaczepił ją Vic Kocula.

Mimo że w pobliżu znajdował się ogromny zegar, Vic zapytał, czy wie, która jest godzina. Zaskoczona Emy od razu wiedziała, że Vic jest zupełnie inny od wszystkich, których zna. Zauważyła również jedną, bardzo ważną rzecz – od samego początku przeczuwała, że jest bezdomny i się nie myliła.

Od razu wiedziałam, że był bezdomny, ponieważ była bardzo brudny. Jego broda i włosy były w naprawdę złym stanie.. Mimo to zaczęliśmy rozmawiać. Po chwili zauważyłam, że ma piękne brązowe oczy, którymi bardzo szybko wywołał uśmiech na mojej twarzy. Był bardzo pociągający – powiedziała.

Pięć dni później Emy spotkała go dokładnie w tym samym miejscu.To wtedy spędzili ze sobą cały dzień. Niestety, chwilę później 41-latka musiała wrócić do Wiednia. Zostawiła jednak swój numer telefonu Vicowi mając nadzieję, że się z nią skontaktuje. Na telefon nie musiała długo czekać. Zadzwonił już po trzech dniach.

Nie miałam pojęcia, czy jeszcze kiedykolwiek się z nim zobaczę. Miałam nadzieję, że tak. Nie mogłam przestać o nim myśleć. Trzy tygodnie później skończyłam 30 lat. To był poniedziałek. Pamiętam, jak zadzwonił do mnie tego dnia i powiedział: „Jestem tutaj” – wspomina Emmy.

Vic zarobił dość pieniędzy, by kupić bilet i przyjechać do Wiednia.

Dzisiaj minęło już 10 lat odkąd są razem! Vic skończył college i został inżynierem mechaniki. Jakby tego było mało, oboje mają dwójkę dzieci.

Emmy z kolegi wydała nawet książkę pt. „Jak zakochać się w mężczyźnie, który mieszka w krzakach”.

Ich historia jest najlepszym dowodem na to, że nie znamy dnia ani godziny, kiedy uderzy w nas strzała Amora.

Znasz podobne historie?