×

Przybrani rodzice oddają 13-letniego syna tej kobiecie. To dopiero początek jego gehenny…

Gdy mały Dimitri miał trzy lata, został adoptowany przez amerykańską parę. Tak więc sierota z Rosji przybyła do USA, by rozpocząć nowe życie u boku Victorii i Billyego Stewartów.

Wkrótce po tym rodzina przenosi się do Szkocji.

Kolejna wielka zmiana dla małego chłopca. Para również spodziewa się biologicznego dziecka. Życie Dimitriego wywraca się do góry nogami. Małżeństwo żałuje, że zaadoptowało chłopca.

Po przyjściu na świat dziecka, Stewartowie odsunęli Dimitriego od siebie. Zawsze musiał cierpliwie czekać na odrobinę uwagi.

Zdarzało się, że był bity. Chłopiec czuje się zaniedbany i niekochany. Wpada w złe towarzystwo i gdy kończy 13 lat, przybrani rodzice postanawiają go oddać. Historia wydaje się nie do uwierzenia, a to nie koniec tragedii chłopca.

Cały proces oddania chłopca dzieje się bardzo nieoficjalnie.

Dimitri został umieszczony w samolocie powrotnym do USA. Bezduszność Stewartów nie mieści się w głowie. Jednak chłopiec trafia do domu, w którym jest jeszcze gorzej. Nowa „mama” mieszka w brudzie, a jej własne dzieci zostały jej odebrane, gdyż kobieta je molestowała.

Dimitri nie chodzi do szkoły i coraz bardziej się stacza. Pomocną dłoń wyciąga do niego kobieta z opieki społecznej.

W końcu chłopiec trafia do rodziny, w której czuje się kochany i akceptowany. Wraca do szkoły i otrzymuje tyle uwagi, na ile zasługuje każde dziecko.

Dziś Dimitri ma 20 lat i przeszłość zostawił w tyle.

Razem z przybranym bratem Andriejem prowadzi kampanię przeciwko handlu dziećmi. Dimitri otwarcie opowiada swoją historię, by uświadomić ludzi, że to realny problem.

Pomimo ciężkich przejść, Dimitri nie poddał się. To godne podziwu jak wielką siłą wykazał się chłopak. Nie tylko zmienił swoje życie, ale straszliwe doświadczenie służy mu, by pomagać innym ludziom.

Może Cię zainteresować