Rodzice wstydzili się, że sprowadzili na świat takie dziecko. Gdyby nie dziadek, dziewczynka umarłaby
Dilip Dode nie mógł bezczynnie patrzeć na to, że jego synowa Mamata i syn Ajay Dode, postanowili porzucić swoje dziecko. Stwierdził, że jeżeli oni nie chcą dać temu biednemu maleństwu miłości, zrobi to on.
Zdeformowana skóra
Ciąża synowej Dilipa przebiegała bez żadnych komplikacji aż do 7 miesiąca. Wtedy kobieta trafiła do szpitala, gdzie przedwcześnie urodziła córeczkę. Dziewczynka ważyła niecały kilogram. Matka gdy ją zobaczyła, od razu wiedziała, że się nią nie zaopiekuje. Dziewczynka była bardzo malutka i miała mocno pomarszczoną skórę. Lekarze stwierdzili, że za taki stan odpowiedzialne są zaburzenia chromosomalne.
Wspaniały dziadek
Synowa Dilipa odmówiła opieki nad córką, a nawet i karmienia jej. Tym samym skazała dziewczynkę na pewną śmierć. Gdyby nie czujny i kochający dziadek, malutka najprawdopodobniej nie przeżyłaby. Mężczyzna dokarmiał tę kruszynkę, a gdy okazało się, że jej stan się poprawia, nie posiadał się ze szczęścia.
Wstydzili się jej
Mimo dobrych wieści rodzice wciąż nie chcieli zająć się dziewczynką. Dziadek, który zaopiekował się wnuczką, wyznał, że kiedy tylko wieści o stanie i narodzinach tak chorego dziecka rozeszły się po okolicy, Mamata oraz Ajay byli zażenowali i wstydzili się, że sprowadzili na ten świat chore potomstwo.
Była idealna!
Tym czasem w oczach zakochanego dziadka dziewczynka była absolutnie doskonała, mimo swojej choroby. Był on w 100% przekonany, że gdy dziecko będzie mogło opuścić już szpital, a rodzice nie będą chcieli przyjąć go pod swój dach, on to zrobi.
To nie jej wina, że urodziła się taka, a nie inna. Nie odrzuciłem jej z tego powodu. To naprawdę smutne, że jej rodzice to zrobili. Ja zrobię wszystko, aby jej to wynagrodzić.
