6-latek i jego brat zauważyli niepełnosprawnego, który utknął w śniegu. To, co zrobili, napawa dumą
Daniel Medina z Milwaukee (Stany Zjednoczone) ze swoimi synami odśnieżał chodnik przed domem. Chłopcy mają sześć i dziesięć lat, ale chętnie pomagają tacie i nie widzą w tym żadnego problemu. Są bardzo uczynni i mają dobre serce. Gdy Daniel zajęty był odśnieżaniem swojej części, nagle usłyszał, jak synowie krzyczą do kogoś: Niech pan przestanie!. Trochę zaniepokoiło go to, że do kogoś się w ten sposób zwrócili. Był zaskoczony, ale odwrócił się, aby sprawdzić o co chodzi.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=679050682180073&set=a.104475546304259.9319.100002254428162&type=3
Wtedy dopiero zobaczył mężczyznę na wózku inwalidzkim, który próbował za pomocą łopaty odśnieżyć chodnik…
Jego synowie nie mogli patrzeć na to, jak starszy człowiek się męczy, dlatego szybko podbiegli, aby mu pomóc. Nie wyobrażali sobie, że zostawią go samego z takim problemem. Daniel był niesamowicie szczęśliwszy, ponieważ zdał sobie sprawę, że wychował swoje dzieci na empatyczne młode osoby.
Jestem najdumniejszym tatą na świecie. Zrobiłem im aż zdjęcie, aby się pochwalić na Facebooku.
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=1191204394298030&set=a.104507592967721.9376.100002254428162&type=3
To właśnie takie drobne gesty i pamięć o drugim człowieku sprawiają, że jesteśmy wyjątkowi i wartościowi. Jeśli widzisz kogoś, kto niesie ciężkie torby, pomóż. Jeśli widzisz, że ktoś płacze, może warto zapytać, czy wszystko w porządku. Jesteśmy tylko i aż ludźmi… Nie zapominajmy o tym.
