Postanowiły o siebie zawalczyć i dziś wyglądają zupełnie inaczej. Odzyskały nie tylko sylwetkę, ale i samopoczucie
Otyłość jest chorobą, która wpływa nie tylko na stan naszego zdrowia, ale i na psychikę oraz komfort życia. Niestety, wyjście z niej nie jest łatwe, ale na szczęście możliwe. Trzeba tylko bardzo tego chcieć. Historie tych dwóch pań są tego najlepszym przykładem.
Odzyskać siebie!
Agnieszka nie od zawsze miała problem z wagą. Zanim zaszła w ciążę, była naprawdę zadowolona ze swojej sylwetki. Dopiero po urodzeniu dziecka zaczęły się jej kłopoty.
Młoda mama bardzo źle czuła się sama ze sobą. Trudno było jej spojrzeć w lustro i nie marzyć o tym, aby znów móc wyglądać tak jak wcześniej. Dlatego postanowiła, że spróbuje w końcu się za „siebie wziąć”. Udało jej się schudnąć 10 kilogramów. Niestety, za jakiś czas waga znów powróciła – licznik wskazywał 130. Sprawiło to, że do złego samopoczucia psychicznego doszły i problemy zdrowotne.
Wtedy Agnieszka po raz pierwszy pomyślała o tym, że potrzebuje pomocy fachowca. To był dla niej moment przełomowy, który sprawił, że swoje kroki skierowała do profesjonalnego dietetyka. Na miejscu otrzymała nie tylko pomoc, ale i wsparcie. Nie spodziewała się, że tak niewiele było potrzeba, aby uzyskać tak spektakularne efekty. W jej przypadku wystarczyła po prostu drobna modyfikacja menu i rezygnacja z niezdrowych słodyczy. Tylko dzięki temu zrzuciła 60 kilogramów!
Słodka zemsta
Betsy Ayala miała 34 lata i problemy z wagą. Jednak nie przeszkadzały jej one tak bardzo, dopóki nie odkryła, co za jej plecami robi mąż…
Pewnego dnia kobieta musiała sprawdzić coś w sieci, a że pod ręką miała akurat laptopa swojego męża, skorzystała właśnie z niego. Na swoje nieszczęście mężczyzna zapomniał skasować wiadomości, które wymieniał z kochanką. To, co pisał w nich o żonie, sprawiło, że Betsy kompletnie się załamała. Mężczyzna, którego tak bardzo kochała, nazywał ją w nich „grubym ścierwem”.
Najbardziej bolesne było dla niej to, że nigdy nie dał odczuć jej, że mu się nie podoba. Mało tego! Niejednokrotnie sam namawiał ją na kupowanie „śmieciowego jedzenia”. Dlatego była wręcz pewna, że akceptuje jej wygląd i że chce ją właśnie taką, jaką jest. Bardzo się myliła.
Właśnie tego dnia coś w niej pękło. Powiedziała sobie: DOŚĆ i postanowiła zrezygnować ze starego życia i z… męża. Po okropnej awanturze, w czasie której padło wiele przykrych słów, wyrzuciła mężczyznę za drzwi. Gdy to wszystko miało miejsce, Betsy ważyła dokładnie 117,05 kg. Dziś jej waga wynosi 70, a metamorfoza jest niesamowita. Taki efekt osiągnęła oczywiście dzięki zbilansowanej diecie oraz ćwiczeniom. Była wytrwała i konsekwentna.
Betsy już wie, że zdrada była dla niej tak naprawdę szczęściem w nieszczęściu. To bardzo przykre doświadczenie dało jej siłę do walki o siebie, bo tak naprawdę czuła się źle we własnej skórze.