Rozdzierające serce zdjęcia, pokazujące umierającą 2-latkę. Ten aniołek nie doczekał przeszczepu
Około 1 na 100 noworodków rodzi się z wrodzoną wadą serca. Jednym z nich była Adalynn Rogers, która urodziła się z połową serca. W większości przypadków, w którymś momencie życie, niezbędny okazuje się przeszczep.
Adalynn czekała na serce, które nigdy miało nie nadejść. Podczas wyczerpującego czekania na ratunek, 2-latka doznała poważnego urazu mózgu.
Sześcioosobowa rodzina wspólnie spędziła ostatnie chwile. Zostały one udokumentowane podczas kameralnej sesji. Ból i miłość są po prostu nie do opisania.
Adalynn przez całe swoje krótkie życie czekała na nowe serce. Jej własne nie było w stanie samodzielnie bić, dziewczynce wszczepiono urządzenie wspomagające.
Tymczasowe rozwiązanie pozwalało 2-latce na normalne funkcjonowanie. Przeszczep był jedyną nadzieją, czasu jednak nie było wiele.
W listopadzie Adalynn trafiła do szpitala. Dziewczynkę pozostawiono na 15 minut bez tlenu, w tym czasie doszło do poważnego uszkodzenia mózgu.
Lekarze nie pozostawili złudzeń Kristi i Justinowi, 2-latka nie kwalifikowała się już na przeszczep serca. Zrozpaczeni rodzice postanowili więc wspólnie spędzić ostatnie chwile świadomości córki i uwiecznić je na zdjęciach zanim dziewczynka odejdzie.
Mała Adalynn zmarła 29 stycznia otoczona najbliższymi. Jedynym pocieszeniem dla rodziców jest to, że ich córeczka nie musi już cierpieć.
Kristi i Justin zdecydowali się podzielić poruszającymi fotografiami, by pokazać prawdziwe oblicze takich sytuacji. Mają jednocześnie nadzieję, że inni rodzice unikną takiej tragedii.